Gdy ma się 88 lata nie zwiedza się katedr i nie chodzi po muzeach. Patrzy się na nogi młodych dziewczyn. Bohater wiersza cieszy się letnią modą i wpatrzony jest „w ruch taneczny wśród starych kamieni”. Interesujący się ostatni wers, który można interpretować jako nawiązanie do „Ocalonego” Różewicza. „Ocalony, bo z nim wieczne i boskie zdziwienie”. Nie trzeba być poetą by wiedzieć, że życie ma sens w tedy, gdy jesteśmy nim nieustannie zdziwieni.