Ostatni król Rzymu, Tarkwiniusz Pyszyny, został obalony. Pozostało po nim, jak na państwo - miasto Rzym, spore terytorium, trochę kontaktów handlowych i pytanie „kto ma rządzić”. Rządzili wszyscy - lud rzymski (republika, z łaciny res publica – rzecz publiczna). Obywatele decydowali o państwie na zgromadzeniach. Brzmi to pięknie, ale system organizowania zgromadzeń był skomplikowany. Istniały głosowania pośrednie. Rzymskie zgromadzenie różniło się greckich. W Rzymie jedynie urzędnicy mięli inicjatywę ustawodawczą. Oprócz zgromadzenia ważną rolę odgrywał senat składający się z byłych urzędników. Senat zajmował się polityką zagraniczną państwa i finansami. Senatorowie obsadzali namiestników sprawujących nadzór nad prowincjami. Senat pomagał i radził urzędnikom.