W oświeceniu istniały dwa prądy artystyczne. Pierwszy to klasycyzm. Klasycyzm czerpie z antyku umiar, harmonię i równowagę. Jest praktyczny. Pełno w nim moralizatorstwa i dydaktyzmu, np. w znanej nam już powiastce filozoficznej. Modne w oświeceniu hasło głosiło "uczyć, bawiąc". W klasycyzmie wszystko jest statyczne, oszczędne, spokojne. Drugi prąd to sentymentalizm. Nazwę wziął od powieści Sterna "Podróż sentymentalna". W tym nurcie liczy się człowiek i jego wnętrze.