U Turków pracuje przy sprzątaniu trupów z pola walki. Miasto tonie we krwi po rzezi Ormian. Przyzwyczaja się do widoku tej tragedii. Dopiero nad ciałem pięknej Ormianki zaczyna rozumieć czym jest rewolucja. Wśród głodujących widzi kudłatego dziwnego chłopa, który śpiewa piosenkę ze słowami jakby "Czaruś, Czaruś..." To Seweryn Baryka, ojciec Czarka.