Czas romantyzmu przypadł w Polsce na czasy zniewolenia. Idee nowej epoki świetnie pasowały do zapotrzebowania Polaków. A sytuacja nie była łatwa.
Po epoce Napoleońskiej powołano co prawda Królestwo Polskie (zwane popularnie kongresówką), ale była to tylko taka niby-Polska - państewko całkowicie zależne od Rosji. Prusy dostały Wielkopolskę, Toruń i Gdańsk. Kraków ogłoszono wolnym miastem, ale pod protektoratem wszystkich trzech zaborców.