Makbeta i jego żonę łączy „czarny erotyzm”. Pojęcie to stworzył świetny interpretator sztuk Williama Shakespeare’a Jan Kott. W normalnym związku dowodem miłości jest urodzenie dziecka. W „czarnym erotyzmie” dowodem uczucia jest zadanie śmierci. Lady Makbet wzywa niewidzialne demony „by mleko w jej piersiach zaprawiły żółcią”. Chce by krew skrzypnęła w żyłach „i współczuciu nie dała dopłynąć do serca”. Jak może zatem wyglądać tak okaleczona kobieta? – pyta polonista Grzegorz Kotłowski.
Komentarze czytelników:
Dodał: maturzystka
Dnia: 2012-04-22 17:47:39
Dlaczego są tak niskie oceny? Przecież ta akurat audycja jest super zrobiona!