Leszek obiecał papieżowi, że wyruszy na wyprawę krzyżową. Poprosił jednak papieża o zwolnienie z przysięgi bo – uwaga – w Palestynie nie ma piwa. Papież zrozumiał ten argument. Powiedział tylko Leszkowi, że ma najechać pogan pruskich. I tak oto miłość do piwa stoi za wyprawą Leszka i innych książąt piastowskich na Prusy. Leszek Biały zginął w tragicznych okolicznościach. W czasie zjazdu książąt w Gąsawie obradujący zostali napadnięci. Leszek akurat kąpał się. Gdy zobaczył co się dzieje, wskoczył na konia. Napastnicy dopadli go i zabili.